Wizz Air nie wróci na lotnisko w Modlinie i nie otworzy nowych baz w Polsce. W najbliższych latach priorytetem węgierskiego przewoźnika będzie rozwój działających już baz, nie tylko w naszym kraju. W Warszawie Wizz Air operować będzie z Lotnisko Chopina.
Nasza redakcja wraz z grupą polskich dziennikarzy gościła niedawno w siedzibie Wizz Air w Budapeszcie, gdzie przedstawiciele przewoźnika poinformowali o planach rozwoju linii. Jozsef Varadi, prezes Wizz Air powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby w najbliższej przyszłości linia otwierała nowe bazy nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach, gdyż przewoźnik jest bardziej skoncentrowany na konsolidacji i rozwoju działających już placówek.
Varadi pytany o perspektywy powrotu przewoźnika do Modlina przypomniał, że Wizz Air operował z lotniska w Modlinie bardzo krótko, zaledwie przez pierwszy rok jego działalności, gdyż pasażerowie chcieli powrotu na Lotnisko Chopina.
Będziemy wykorzystywać każdą szansę, jaka jest dla nas dostępna na Lotnisku Chopina. Uważamy to lotnisko za naszą warszawską bazę i będziemy ją w miarę możliwości rozbudowywać
– powiedział.
Varadi odniósł się także do przyszłości lotniska w Radomiu i powiedział, że w dalszym ciągu prowadzone są rozmowy z Polskimi Portami Lotniczymi, a Wizz Air będzie informował o ich rezultatach.
Prezes Wizz Air sceptycznie odniósł się do planów budowy Centralnego Portu Lotniczego pod Warszawą. Zwrócił uwagę, że lotnisko w Berlinie zostało oddane do użytku z kilkuletnim opóźnieniem, podobnie było z nowym terminalem w Abu Dhabi. Dodał też, że tego typu inwestycje zwykle nie są oddawane na czas i są dwa, trzy razy droższe niż pierwotnie zakładano. Jego zdaniem budowa CPK to jednak bardzo ekscytująca sprawa, gdyż jest to jedyne tak duże lotnisko w Europie, które ma powstać od podstaw.
Jego otwarcie nastąpi jednak najwcześniej za dziesięć lat. To znaczy, Bóg jeden wie, co wydarzy się za następne dziesięć lat. To prawie tak, jakby wydawać wygraną na loterii jeszcze przed losowaniem
– powiedział Varadi.
Przedstawiciele linii pytani o kierunki rozwoju stwierdzili, że nie planują ekspansji na rynku amerykańskim i wykluczyli uruchomienie bezpośrednich połączeń do Ameryki Północnej. Wskazali natomiast na Indie, jako prawdopodobny cel.
Jesteśmy podekscytowani możliwością uruchomienia lotów do Indii, zwłaszcza z perspektywy naszej bazy w Abu Dhabi. To jednak jest rynek dwustronny i żeby móc tam latać, potrzebujemy pozwolenia strony indyjskiej. Z rynkowego punktu widzenia jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni w kwestii rynku indyjskiego
– powiedział Jozsef Varadi.
Plany rozwoju siatki połączeń na kolejne lata są powiązane z zakupem przez Wizz Air blisko 50 nowych samolotów Airbus A321XLR o przedłużonym zasięgu, których zakup planowany jest w latach 2024-2029.
Tekst: Mirosław Mikulski
Zdjęcia: Wizz Air