To wspaniała wiadomość dla narciarzy. Stara, dwuosobowa kolejka krzesełkowa w Dolinie Goryczkowej została wybudowana w 1968 roku, a o jej modernizację od dawna zabiegały Polskie Koleje Linowe - właściciel wyciągu. Niedawno została wydana decyzja środowiskowa, która pozwoli na jej przeprowadzenie.
Początkowo PKL chciał przebudować kolejkę, wydłużyć jej przebiegi jak i samą trasę zjazdową o ok. 150 metrów. To jednak oznaczałoby wylesienie fragmentu terenu w obszarze chronionym. Dodatkowo PKL chciał zbudować system sztucznego dośnieżania trasy. Na takie plany nie zgodził się jednak Tatrzański Park Narodowy. Jest jednak zgoda na modernizację istniejącej w jej dotychczasowym przebieg.
Więcej i szybciej
Decyzja środowisko daje zielone światło na wymianę dwuosobowej kolei na czteroosobową i zwiększenie jej przepustowości – z 720 osób na godzinę do 2400 osób na godzinę. Długość kolejki po stoku na wynosić ok. 1695 metrów, ma poruszać się z prędkością maksymalną 5 m/s. Czas przejazdy z dolnej na górną stację ma zająć 6-7 minut. Wymienione mają być wszystkie podpory kolei, a także zmodernizowana górna stacja, gdzie zbudowany zostanie nowy peron. Modernizację ma być objęta także dolna stacja, tyle że w tym samym miejscu.
W decyzji środowiskowej znalazło się wiele wskazać jak powinno się prowadzić prace. Zalecono np. by transport pojazdami po stoku odbywał się w czasie, gdy ten będzie zamarznięty zimą, albo w czasie bardzo suchego lata. Można do tego wykorzystać śmigłowiec, lub istniejącą kolej krzesełkową.
Polskie Koleje Linowe czekają teraz na uprawomocnienie się decyzji środowiskowej. Modernizacja wyciągu w Dolinie Goryczkowej pochłonie kilkadziesiąt milionów złotych.
Źródło: Gazeta Krakowska
Zdjęcia: Mirosław Mikulski