Dyplomacja idzie w parze z gospodarką. Bez politycznego wsparcia trudno prowadzić dobre interesy na poziomie międzynarodowym. To jeden z powodów, dla których Krajowa Izba Gospodarcza organizuje cykliczne Dyplomatyczne Otwarcie Roku.
Spotkanie w luźnej atmosferze przedstawicieli przedsiębiorców z politykami wielu państw sprzyja rozmowom o nawiązaniu nowych lub rozwijaniu już prowadzonych interesów. Służy także promocji naszego kraju. Rolą organizatora spotkania, czyli Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) jest pomoc pojedynczym przedsiębiorcom. A ci skarżą się bardzo na niestabilność przepisów prawnych w Polsce, mówi nam Prezes Izby Marek Kłoczko.
To, co najbardziej dotyka polskich przedsiębiorców, to pewien chaos legislacyjny i regulacyjny. Biznes potrzebuje stabilności. Inwestor polski, czy zagraniczny chce mieć przekonanie, że jego rachunek ekonomiczny sprawdzi się. Bo przecież inwestycje zwracają się zwykle najwcześniej po kilku lub więcej latach. W tym tonie także były prowadzone rozmowy.
Nasz kraj już dawno wszedł do elity najbardziej rozwiniętych państw świata. Mamy ciekawą ofertę i doskonale wykwalifikowanych pracowników. Świat odchodzi od globalizacji, wybiera się partnerów w pobliżu i to jest wielka szansa dla Polski.
– podkreśla prezes Kłoczko.
Obecność zagranicznych przedstawicieli wykorzystuje się do umocnienia bądź nawiązania nowych kontaktów. Prowadzenie interesów wewnątrz Unii Europejskiej jest dużo łatwiejsze od 2004 roku, gdy jesteśmy jej członkiem. Dlatego Krajowa Izba Gospodarcza duży nacisk kładzie na pomoc w kontaktach z mniej znanymi krajami.
Specjalizujemy się w układaniu relacji gospodarczych naszych przedsiębiorców z tymi krajami, których jeszcze nie znają. Myślę o rynkach afrykańskim, chińskim i amerykańskim. Mamy tam swoje oddziały, które wspierają przedsiębiorców. Odnieśliśmy już sporo sukcesów w zdobywaniu tych trudnych rynków. Nowe otoczenie, inne przepisy, regulacje, a często także zwyczaje sprawiają, że nasze firmy nie wiedzą na początku, jak się na takich rynkach poruszać.
– podkreśla wiceprezes KIG, Tomasz Zjawiony.
Regularnymi uczestnikami noworocznych spotkań KIG są przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP. Spotkanie zostało objęte honorowym patronatem Ministra Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministra Klimatu i Środowiska. Przedstawiciele tych resortów są stałymi gośćmi imprezy, która korzysta z gościnności Centrum Olimpijskiego.
Wśród wielu przysmaków, jakie czekały na przybyłych, były specjały miejscowej restauracji Monosfera, która przygotowała je pod bacznym okiem swojego szefa, a jednocześnie właściciela Jarosława Uścińskiego.
Tradycyjne wydarzenie było platformą do prezentacji potencjału inwestycyjnego polskich regionów i ich walorów turystycznych oraz kulturowych. Choć na miejscu dominowały głównie atrakcje kulinarne, od pierogów i serów, po wędliny i słodycze. Nie brakowało także regionalnych napojów i nalewek. Partnerem strategicznym DOR 2023 było Podkarpackie. Swoje oferty prezentowały także Mazowsze, Podlasie, Śląsk, Kujawsko-Pomorskie i Lubelskie.
Wielu gości, zwłaszcza zagranicznych, dopytywało o możliwości spędzenia u nas weekendu lub urlopu – słyszeliśmy na stoiskach. Zagraniczni dyplomaci i biznesmeni nie mają wielu sposobności, by bezpośrednio poznać naszą ofertę turystyczną. A o tym, że jest ona bogata i atrakcyjna świadczy fakt, że jeśli już ktoś raz spędzi trochę czasu wolnego w naszym kraju, ten z reguły chętnie tu wraca, nawet po zakończeniu swojej pracy lub działalności w Polsce.
Źródło i zdjęcia: Redakcja nowaturystyka.pl