Turcja ponownie znalazła się na czele najpopularniejszych destynacji, które wybierali Polacy w tym roku. Drugie miejsce zajęła Grecja, ale największym wygranym sezonu letniego 2024 jest Egipt (trzecia pozycja) i Tunezja, która awansowała na czwarte miejsce. Pierwszą dziesiątkę uzupełniają Bułgaria, Hiszpania, Albania, Włochy, Chorwacja i Cypr – wynika z raportu przygotowanego przez Polską Izbę Turystyki na podstawie danych sprzedaży z serwisów rezerwacyjnych Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl.
Oferta, jaką touroperatorzy przygotowali na ten sezon letni, była o około 25 proc. wyższa niż przed rokiem, a popyt nadążał za podażą, co pokazuje, że dla Polaków podróże są już stałym elementem życia. Konflikt zbrojny między Izraelem a Strefą Gazy, który rozpoczął się w październiku zeszłego roku, oraz trwająca ciągle wojna w Ukrainie nie wpłynęły na zainteresowanie w odniesieniu do najpopularniejszych kierunków wyjazdowych Polaków. O ile niektóre kraje w regionie Bliskiego Wschodu, takie jak Izrael, a częściowo także i Jordania, faktycznie ucierpiały turystycznie, o tyle problem ten nie dotyczył już Egiptu, który obronił się atrakcyjną ofertą i poczuciem bezpieczeństwa.
Średnia cena pojedynczej imprezy utrzymała się na tym samym poziomie, a nawet była niższa niż w roku 2023. Mimo że równie często co wcześniej Polacy wybierali hotele 4- i 5-gwiazdkowe (77,4 proc.), a udział wypoczynku w wersji all inclusive zbliżył się do poziomu 90 proc.
Statystyczne wakacje kosztowały niecałe 3300 zł na osobę i było to nieco mniej niż w sezonie letnim 2023 – zmiana jest symboliczna, ale owe symboliczne kilkanaście złotych należy rozpatrywać w kontekście wzrostu przeciętnego wynagrodzenia o ponad 10 proc. w ciągu ostatniego roku – z niecałych 7200 zł w III kwartale 2023 do ponad 8000 zł w II kwartale 2024. Wakacje z biurami podróży relatywnie więc staniały o ok. 10 proc.
Dane prezentowane w tegorocznej edycji raportu PIT „Zagraniczne wakacje Polaków 2024” wskazują na kolejny bardzo dobry rok wyjazdowej turystyki zorganizowanej i turystyki w ogóle. Wprawdzie początek września to zbyt wczesny moment, by podsumować całe Lato 2024, ale już teraz partnerzy raportu wskazują na wzrost na poziomie 20-25 proc., jeśli chodzi o liczbę klientów biur podróży. Dobre warunki makroekonomiczne, spadek inflacji, wzrost przeciętnego wynagrodzenia, przesunięcie wydatków z dóbr na usługi – to wszystko przekłada się na niesłabnące zainteresowanie wyjazdami wypoczynkowymi polskich turystów
– mówi Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.
W tym roku do współpracy nad raportem zaproszono także firmę Amadeus, która jest m.in. wiodącym dostawcą Globalnego Systemu Dystrybucji. Z technologii Amadeus korzysta ponad 400 linii lotniczych, w tym m.in. LOT, Lufthansa, AirFrance KLM, ponad 55,000 biur podróży (w tym największe globalne marki, taki jak m.in. takie jak Expedia, KIWI, eSky, TUI, AMEX GBT). Do systemu podłączonych jest ponad 1 mln obiektów hotelowych, z czego część z nich, m.in. takie sieci jak Accor, Marriott czy IHG, korzysta
z Amadeus także w zakresie CRS (Centralny System Rezerwacji). Na całym świecie ponad 50% transakcji obsługiwanych przez biura podróży realizowanych jest przez system Amadeus. Dla porównania – w Polsce jest to aktualnie ok. 75% wszystkich transakcji w biurach wykorzystujących Globalny Systemy Dystrybucji.
Amadeus jest także jednym z wiodących dostawców technologii dla lotnisk na całym świecie (aktualnie ponad 100 lotnisk korzysta z Amadeus do obsługi pasażerów na lotniskach, m.in. WAW Chopin, JFK, Heathrow czy Charles de Gaulle w Paryżu czy Narita w Tokyo).
Systemy procesują ponad 100,000 transakcji na sekundę, w przeliczeniu na wartość całkowitą w 2023 roku było to 1,6 mld transakcji.
Będąc w centrum branży turystycznej i dzięki dostępowi do różnorodnych danych, poprzez bogatą ofertę rozwiązań z zakresu Business Intelligence, Amadeus oferuje szeroką gamę usług wspierających klientów B2B.
Dane udostępniane przez Amadeus obrazują aktualną sytuację na rynku podróży, podaż i popyt na wyjazdy z Polski. Uwzględniają zmiany w rozkładach lotów, nowe tendencje w wyszukiwaniach oraz rezerwacjach GDS.
Uwzględniają zmiany w rozkładach lotów, nowe tendencje w wyszukiwaniach oraz rezerwacjach GDS. Dane udostępnione w raporcie PIT zawierają takie informacje jak:
- Search Analysis – zapytania dotyczące podróży składane przez biura podróży via Amadeus Master Pricer Travel Board (do 250 najtańszych cenowo opcji podroży w 1 zapytaniu)
- Traffic Analysis – szacunkowe dane dot. całości ruchu lotniczego między konkretnymi parami miast (O&Ds.), z podziałem na kabiny (Economy, Business, First)
- GDS Bookings Analysis (MIDT), rezerwacje generowane przez biura podróży za pośrednictwem głównych systemów GDS: Amadeus (w tym NDC-X), Sabre, Abacus, Galileo, Worldspan i Travelport.
Turcja najpopularniejsza
Od lat najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnych podróży Polaków jest Turcja. W tym roku jest podobnie, choć jej udziały w rynku spadły o 2 proc. (z 36.4 proc. na 34,3). Na podium znalazły się też ponownie Grecja i Egipt. Swój wynik poprawił Egipt (z 11,2 na 13,7 proc.) oraz przede wszystkim Tunezja, która znalazła się na czwartym miejscu z udziałem 9,6 proc. (prawie 3 p.p. więcej). Bułgaria z wynikiem 7 proc. zamyka piątkę ulubionych kierunków Polaków. Podobny jak przed rokiem udział w sprzedaży utrzymała Hiszpania (6,4 proc.), pomimo głośnych medialnych protestów mieszkańców Majorki, Barcelony czy Wysp Kanaryjskich przeciw masowej turystyce. Nieznacznie spadł udział Albanii (2,1 proc.) oraz Cypru0,7 proc.), jednak oba kierunki na stałe zagościły w dziesiątce najpopularniejszych destynacji.
Choć w tegorocznym rankingu najpopularniejszych krajów pierwsze miejsce znów należy do Turcji, a kolejne do Grecji i Egiptu, mijające lato było też czasem renesansu Tunezji, która charakteryzowała się atrakcyjnymi cenami, co w połączeniu z krótkim czasem przelotu i ładnymi plażami zadecydowało o wzroście zainteresowania ze strony klientów biur podróży. Pod koniec sezonu pojawiła się informacja o możliwości podróżowania do Tunezji na podstawie dowodu osobistego – choć ta regulacja obowiązuje tylko do 31 grudnia 2024 roku, może być elementem wspierającym sprzedaż tego kierunku w ostatnich tygodniach sezonu letniego.
Dostępność tańszej oferty przełożyła się na gotowość Polaków do wyjeżdżania na letni wypoczynek w większym gronie. O ile średnia cena w przeliczeniu na osobę nie zwiększyła się w dużym stopniu, o tyle średnia liczba uczestników wyjazdu wzrosła.
Do pierwszej dziesiątki nie doszlusowały kraje, które wyraźnie wracają do łask turystów. Ich udział w rynku nie przekracza pół procenta, ale należy mieć na uwadze, że blisko 95 proc. tego udziału mają kraje z top 10. Maroko, Portugalia i Malta rosły najmocniej wśród krajów spoza pierwszej dziesiątki, ale warto wspomnieć, że w sezonie 2023 właśnie te kraje zaliczyły potężne spadki popularności, a liczba wyjeżdżających tam na urlop spadła wówczas o blisko połowę.
Riwiera Turecka wciąż na czele
O ile ranking najpopularniejszych krajów pozostaje bez zmian, to jest ich trochę w rankingu miejsc, do których najchętniej wyjeżdżają klienci biur podróży. Liderem, wyprzedzającym o trzy długości najgroźniejszego rywala pozostaje Riwiera Turecka (ponad 27 proc. klientów). Tym rywalem w tym sezonie jest Hurghada. W gronie 10 najpopularniejszych regionów najmocniejszy spadek (- 2,3 pp) zaliczył Słoneczny Brzeg, ale nie wypadł z top 10 regionów. Co ciekawe z tego grona nie wypadła wyspa Rodos, mimo dramatycznych wydarzeń w środku ub. Sezonu. Choć ten ubiegłoroczny pożar wywarł wielorakie efekty, to najważniejszy dla branży jest bardzo pozytywny.
Standard wypoczynku
O ile średni koszt na osobę minimalnie spadł, to średnia wartość rezerwacji jest wyższa o kilka proc. (ok 8900 zł vs ok. 8700 zł). Wytłumaczeniem jest wyraźny wzrost liczby osób przypadających na jedną rezerwację (z ok 2,6 do ok 2,8). Bardziej szczegółowa analiza pokazuje, że to efekt zabierania dzieci na wyjazdy z biurami podróży. Wzrost jest spektakularny, bo wynosi blisko 50 proc.
Polując na najlepszą cenę, Polacy nie zapominają o komforcie – rezerwacje 4- i 5-gwiazdkowych hoteli stanowią wciąż ponad 75 proc. rezerwacji, a oferty all inclusive zbliżają się aż do 90 proc. udziału.
Najczęściej podróżujemy samolotem – wyjazdy autokarem i z dojazdem własnym stanowią ułamek wyjazdów zorganizowanych i cieszą się mniejszym zainteresowaniem.
Prognozy na przyszłość
Sezon Lato 2024 jeszcze trwa, wyniki sprzedaży w ostatnich dniach sierpnia wskazują na utrzymujące się wysokie zainteresowanie wyjazdami we wrześniu i październiku. Coraz więcej klientów planuje swoje wakacje poza głównym sezonem, aby uniknąć najwyższych temperatur oraz zatłoczonych kurortów. Ceny wycieczek obecnie są znacznie bardziej atrakcyjne niż w sierpniu.
Raport „Zagraniczne wakacje Polaków 2024” to już siódma edycja jedynego w swoim rodzaju podsumowania sezonu letniego w polskiej turystyce zorganizowanej. Prezentowane dane odnoszą się jedynie do wyjazdów organizowanych przez biura podróży i rezerwowanych za pośrednictwem największych multiagentów działających na polskim rynku. Ze względu na równomierny udział oferty największych polskich touroperatorów, dane są reprezentatywne i wskazują na dominujące w wyjazdach trendy. Nie obejmują jednak całości rynku turystycznego, w tym turystyki indywidualnej.
Partnerami raportu są trzej wiodących na polskim rynku multiagenci turystyczni: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl, którzy dystrybuują oferty polskich touroperatorów, prowadzących sprzedaż w modelu agencyjnym. Dane obejmują okres od 1 czerwca do 30 września 2024 r. (na podstawie rezerwacji założonych do 21 sierpnia 2024).
Opracował: Mirosław Mikulski
Źródło: Polska Izba Turystyki