Przygotowanie świąt to sporo pracy i coraz większy wydatek. Według danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2024 r. wzrosły w ujęciu rok do roku o 5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 proc. Analitycy przewidują, że w kolejnych miesiącach nastąpi kontynuacja wzrostu cen, a inflacja wyniesie nawet 5,5 proc. na początku przyszłego roku.

Tyle że, jak wynika ze statystyk rezerwacyjnych Travelplanet.pl, średni koszt rezerwacji na osobę na nadchodzące święta i Sylwestra, również się zwiększył. Co prawda przeciętnie o niecałe 2 proc., ale w najpopularniejszych krajach, a więc w Egipcie i Turcji – a to ponad 60 proc. świątecznych rezerwacji – o odpowiednio o 8 i 15 proc.

Jak widać czasem pieniądze to nie wszystko, a powodów należy szukać raczej w zmieniających się przyzwyczajeniach związanych ze stylem życia. Wyjazdy w okresach świątecznych stają się nową świecką tradycją, bo sporo dni wolnych to dobry pretekst do ruszenia się z domu, oderwania od codzienności.

Takie „ładowanie akumulatorów” naukowcy określają terminem work-life balance. To sposób funkcjonowania dominujący w pokoleniach Y (urodzonych w latach 1981-1995) i Z (urodzeni po 1995 r.), a więc obecnie 30-40 latków. Zakłada on równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Oznacza to wyraźne oddzielenie pracy od czasu wolnego i konsekwentne dbanie o to, by pierwsza z tych sfer życia nie zdominowała drugiej. Odpoczynek, czas spędzony z bliskimi oraz możliwość realizacji pasji wpływają na ogólny poziom zadowolenia zarówno z życia, jak i pracy.

Być może takiego właśnie powodu należałoby doszukiwać się w mocno rosnącym w tym roku trendzie do rezerwowania odpoczynku poza domem w okresie świątecznym. Blisko połowę rezerwacji w Travelplanet.pl założyli klienci z pokolenia Y, a kolejne niemal 10 proc. – reprezentanci pokolenia Z. A przecież nie mają oni wyłączności na work-life balance.

O ile nie zaskakuje fakt, że zwłaszcza święta i Sylwestra klienci biur podróży spędzają w wysokim standardzie (40 proc. to rezerwacje w hotelach 4*, a 36 proc – w hotelach 5*), to uwagę zwraca wysoki odsetek wyjazdów egzotycznych. To aż 18 proc. wszystkich rezerwacji, a w pierwszej dziesiątce znalazło się aż 5 takich kierunków.

Jednak sześciu na dziesięciu turystów zaplanowało Boże Narodzenie i/lub Sylwestra w Egipcie i Turcji.

Boże Narodzenie i Sylwester all inclusive (7-8 dni z dolotem):

  • W Turcji od 1400 zł za osobę 4* i 1900 – 2000 zł 5*
  • W Egipcie od 2500 zł 4* i od 3000 zł 5*
  • Na Malcie od 2600 zł 4*
  • Na Cyprze i w Tunezji od 3200 zł 4* i 3700 zł 5*
  • Na Wyspach Kanaryjskich od 3600 zł 4*

W pierwszej dziesiątce zabrakło Włoch i Austrii, typowo narciarskich kierunków w zimie, ale rezerwacje takich wyjazdów zawsze ruszają później. Narciarze w pamięci mają sezon 2022/23, w którym z powodu nagłej odwilży przed świętami zamknięto sporo dopiero uruchomionych ośrodków w Alpach. Co prawda biura podróży w niektórych ofertach proponują tzw. gwarancję śniegu, ale w grudniu obejmuje ona zwykle jedynie okolice lodowców, a te przestają być atrakcyjne wobec pozostałych terenów narciarskich, gdy śniegu jest pod dostatkiem. Lodowce w Austrii, Szwajcarii czy we Włoszech to góra ok. 60 km nartostrad no i zawsze jest tam znacznie zimniej. Dlatego rezerwacje narciarskie powinny ruszyć wraz z pierwszymi informacjami o pokrywie śnieżnej w resortach narciarskich.

Boże Narodzenie i Sylwestra na stoku z dojazdem własnym i dwoma posiłkami (7 dni) można spędzić w renomowanych alpejskich ośrodkach za ok. 2400 – 2500 zł w Austrii (Kaprun, Stubai, Skijuvel, Schladming) i Włoszech (Val di Fassa, Andalo – Paganella). To zwykle obiekty maksymalnie trzygwiazdkowe, ale w tej cenie można trafić taką perełkę jak 4* hotel w słoweńskiej Kranjskiej Gorze, 100 m od wyciągów.

Jeśli ktoś nastawia się na noclegi tylko ze śniadaniami, znajdzie świąteczne propozycje w Alpach od 1300 – 1400 zł.

Opracował: Mirosław Mikulski
Źródło i zdjęcia: Travelplanet.pl