Dwie największe europejskie linie lotnicze odwołały kilkaset lotów w szczytowym okresie wakacyjnym i ograniczyły sprzedaż wszystkich, oprócz najdroższych biletów. Powodem są dotkliwe braki kadrowe. Linie lotnicze mają kłopot ze zwiększonym popytem.
Jak podaje “Financial Times”, Lufthansa i holenderski oddział Air France-KLM podjęły działania mające na celu złagodzenie zakłóceń w podróżowaniu, z którymi boryka się Europa w związku z rosnącym popytem i brakami kadrowymi po pandemii COVID-19.
Dziennik wskazuje, że niemieckie linie lotnicze oświadczyły, iż zmuszone były odwołać kilkaset lotów między przyszłotygodniowym czwartkiem i piątkiem. Czasowo ograniczono też sprzedaż niektórych tanich biletów, aby umożliwić pasażerom poszkodowanym przez odwołania zmianę rezerwacji.
“Lufthansa odwołuje kolejne 770 lotów we Frankfurcie i Monachium do 14 lipca, szczególnie w czasie szczytów komunikacyjnych po południu i wieczorem, kiedy wiele lotów startuje w tym samym czasie i opóźnienia rotacyjne mają szczególnie silny wpływ” – poinformował przewoźnik.
Jak dodano, “celem jest zaoferowanie stabilnego rozkładu lotów, uniknięcie codziennych odwołań i tym samym utrzymanie wpływu na naszych pasażerów na jak najniższym poziomie”.
Źródło: Business Insider