Początek jesieni, złocące się na drzewach liście i zimniejsze powiewy wiatru co roku zwiastują w Regionie Kozła pewne szczególne wydarzenie. Wydarzenie, które pomimo tego, że zapoczątkowane zostało w 1973 roku, ciągle ma swoją kontynuację i na stałe wpisało się do kalendarza imprez organizowanych na terenie naszej gminy. O czym mowa? Oczywiście o Biesiadzie Koźlarskiej, którą ponad 4 dekady temu staraniami członków Stowarzyszenia Muzyków Ludowych powołano do życia w zamiarze integracji i wzajemnego spotkania kontynuatorów tradycji regionalnych – muzyków, tancerzy, śpiewaków z mieszkańcami regionu. Bo przecież zawsze było tak, że ta muzyka, te śpiewy i tańce były dla ludzi, dla wszystkich tych, którzy chcieli się przy nich weselić.
Można wręcz powiedzieć, że była to muzyka tych ludzi, bo to oni i ich codzienność ją tworzyli. Życie pisało kolejne zwrotki pieśni, a nogi w tanecznych wirach wystukiwały rytm. Tak było dawniej, jednak czasy się zmieniły, technika poszła do przodu i wiele rzeczy, które dawniej były w modzie stało się „passé”. Czy zatem dziś postrzegamy nasz folklor jako coś dawno już niemodnego? Ci, którzy byli obecni na Biesiadzie Koźlarskiej są żywym dowodem na to, że nie. Ciągle ważne jest dla nas to, co dostaliśmy w spadku po pokoleniach, które już odeszły – czyli nasza żywa scheda po Przodkach. Dzięki tym, których nie sposób wymienić tu z nazwiska żeby nikogo nie pominąć: dzięki muzykom, śpiewakom, tancerzom, nauczycielom, budowniczym, działaczom i amatorom, dzięki każdemu człowiekowi, który przyczynił się do tego, by nie dać zaginąć naszej lokalnej tożsamości, dziś my możemy szczycić się tym, że u nas tradycja ciągle trwa i ma się dobrze. I możemy spotykać się na wydarzeniach takich jak Biesiada Koźlarska, która jest żywym tego świadectwem.
W tym roku w pewien symboliczny sposób tradycja zatoczyła koło, bowiem biesiadnicy spotkali się w miejscu, w którym przed laty wszystko się zaczęło – w Nądni. Nie zabrakło wspomnień i retrospekcji, tak dużo przecież się zmieniło wraz z upływem lat. Wydarzenie otworzyły przesłuchania w konkursie na Najlepszego Młodego Muzyka Ludowego, podczas których prezentowali się najmłodsi adepci muzyki koźlarskiej – uczniowie i uczennice Jana S. Prządki oraz uczennica Marii Leśnik. Po konkursowych prezentacjach odbyły się warsztaty śpiewacze z uznanymi śpiewaczkami z Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i okolic – Paniami Anną Chudą i Beatą Kabałą, podczas których była możliwość poznania tradycyjnego stylu wykonawczego i repertuaru z okolic Krobi. Po nich przyszedł czas na wieczorną część spotkania – oficjalne otwarcie wystawy pt.: ”Muzyka tradycyjna ponad granicami” i prezentację cyfrowego repozytorium autorstwa Fundacji Tres i badaczy z Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Nie zabrakło muzyki, tańców i śpiewu, a także regionalnych akcentów kulinarnych przygotowanych przez panie z KGW Nądnia.
Sobotę inaugurowały występy zespołów „Przyprostyńskie Koziołki” i „Wesele Przyprostyńskie”, które zaprezentowały warianty tańców, pieśni i przyśpiewek z okolic Przyprostyni. Bo warto w tym momencie nadmienić, że chociaż Region Kozła jest jeden, to w różnych jego miejscach utwór pod tym samym tytułem może zostać inaczej zaśpiewany, lub zatańczony. Taka to u nas różnorodność! Po gromkich oklaskach i wspólnych śpiewach przyszedł czas na prezentacje kapel koźlarskich, dudziarskich – z różnych zakątków Wielkopolski i innych zaproszonych gości. O dobrostan i siły biesiadujących dbały niezawodne panie z KGW Nądnia serwując regionalne przysmaki, które cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród zebranych. Spotkanie naturalnie przerodziło się w potańcówkę, na której bawiono się do późnego wieczora. Siły jednak należało zachować i na kolejny dzień, który – w imię tradycji – rozpoczął się Mszą Św., w zbąszyńskim kościele.
Podczas liturgii modlono się za tych, którzy grają i śpiewają u Świętego Piotra, a także o zdrowie i siły dla tych, którzy tradycję kontynuują „między żywemi”. Niedzielne koźlarskie świętowanie obwieścił korowód, w którym przemaszerowali barwni biesiadnicy witani przez Włodarza – Tomasza Kurasińskiego. Nastąpił w końcu moment długo przez Młodych Muzyków wyczekiwany – ogłoszenie wyników konkursu. Po przesłuchaniu 37 prezentacji kapel i solistów Jury w składzie: Zbigniew Przerembski, Sławomir Pawliński, Adam Kaiser powołane przez głównego organizatora konkursu przyznało następujące nagrody i wyróżnienia:
I. kategoria: Mistrz i uczeń – kozioł (uczeń do lat 14)
Jan S. Prządka – skrzypce z uczennicą Hanną Leśnik – skrzypce
Maria Leśnik – śpiew z uczennicą Justyną Leśnik – śpiew
II. kategoria: kapela (koźlarska) do lat 14
1 miejsca nie przyznano
2 miejsca nie przyznano
3 miejsca nie przyznano
Wyróżnienie: Kapela Adama Ejchosta
Adam Ejchost – kozioł weselny,
Hanna Leśnik – skrzypce
Karol Ejchost – klarnet Es
2. od 15 do 18 lat
– 1 miejsce: Kapela “Ze sini”
Łukasz Piątek – kozioł weselny, Justyna Trześniewska – skrzypce, Weronika Śliwa – klarnet Es
– 2 miejsce ex aequo:
“Kapela Oliwiera Niemca”
Oliwier Niemiec – kozioł weselny, Martyna Mania – skrzypce, Hubert Wittke – klarnet Es
“Kapela Piotra Bimka”
Piotr Bimek – kozioł, Julita Jędrzejczak – skrzypce, Kornelia Kleszka – klarnet Es
-3 miejsce „Siedleckie Koziołki”
Dominik Kierecki – kozioł weselny, Julia Brudło – skrzypce, Anna Brudło – klarnet Es
Wyróżnienie:
Kapela Braci Drozdów
Arkadiusz Drozda – kozioł weselny, Adrian Drozda – skrzypce
3. 19 lat i powyżej
1-3 miejsca nie przyznano
Wyróżnienie:
Kapela Kozła Białego Pawła Gondka
Paweł Gondek – kozioł weselny, Kinga Grychta – skrzypce
III. kategoria solista : kozioł, sierszenki
W tej kategorii Jury przyznaje Grand Prix na koźle dla Młodego Muzyka Ludowego (stypendium Burmistrza Zbąszynia ) Zofia Obst
Nagrodę specjalną im Mistrza Henryka Skotarczyka otrzymuje Dominik Kierecki
1. do lat 14
1-3 miejsca nie przyznano
wyróżnienie – Adam Ejchost
2. od 15 do 18 lat
– 1 miejsce – Dominik Kierecki
– 2 miejsce – Piotr Bimek
– 3 miejsce – ex aequo Oliwier Niemiec, Łukasz Piątek, Arkadiusz Drozda
3. 19 lat i powyżej
– 1 miejsce Natalia Śliwa
– 2 miejsca nie przyznano
Wyróżnienie – Paweł Gondek
IV. kategoria: klarnet
1. do lat 14
– 1 miejsca nie przyznano
– 2 miejsca nie przyznano
– 3 miejsce – Anna Brudło
2. 15 – 18 lat
– 1 miejsca nie przyznano
– 2 miejsce ex aequo – Weronika Śliwa, Kornelia Kleszka, Hubert Wittke
– 3 miejsca nie przyznano
3. 19 i powyżej
1 miejsce – Maksymilian Chwałkowski
V. kategoria: skrzypce, mazanki
1. do 14 lat
– 1 miejsca nie przyznano
– 2 miejsca nie przyznano
– 3 miejsce – Julia Brudło
Wyróżnienie – Hanna Leśnik
2. 15 lat i powyżej
– 1 miejsce – Kinga Grychta, Wiktoria Silska
– 2 miejsca nie przyznano
– 3 miejsce ex aequo Martyna Mania i Karolina Łochowicz
Wyróżnienia – Adrian Drozda i Justyna Trześniewska
Nagrodę specjalną im. Leonarda Śliwy, którą funduje LGD RK (dla uczestnika do lat 16) otrzymuje Adrian Drozda
VI. kategoria: śpiewacy ludowi:
1. Dzieci i młodzież do lat 15
– 1 miejsca nie przyznano
– 2 miejsca nie przyznano
– 3 miejsce Hubert Wittke
Wyróżnienie: Dominik Kierecki
Wyróżnienie specjalne dla najmłodszego uczestnika konkursu – Martyny Brudło
2. 16 lat i starsi
1- 3 miejsca nie przyznano
Wyróżnienie – Adrian Drozda
Zarówno Konkurs, jak i całe wydarzenie dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Po uroczystym wręczeniu nagród i występach laureatów dzieci i młodzież z Zespołu regionalnego „Nowe Lotko” z Bukówca Górnego zaprezentowały tańce i dawne zabawy dziecięce z okolic Bukówca. Gromkie brawa z widowni dopingowały młodych tancerzy. Z entuzjastycznym przyjęciem spotkały się także monologi i scenki humorystyczne, podczas których dzieci swobodnie używały bukówieckiej gwary. Tak mijało niedzielne popołudnie, a coraz wyżej wschodzący księżyc zdawał się obwieszczać nieuchronny koniec koźlarskiego spotkania. Opuszczając gościnne progi sali wiejskiej w Nądni biesiadnicy życzyli sobie jednego – „obyśmy w przyszłym roku spotkali się w takim, albo w większym gronie. Broń Boże w mniejszym…”, czego i my, jako organizatorzy, sobie życzymy.
Źródło: Martyna Żurek