Na krótki city break tej jesieni Polacy najchętniej wybierają Kraków i Gdańsk, które łącznie odpowiadają za blisko 60 proc. rezerwacji w tej kategorii na Travelist.pl. W przypadku małopolskiej stolicy liczba pobytów wzrosła o 3 proc. r/r, natomiast Gdańsk – mimo że wciąż plasuje się na podium – odnotował spadek aż o połowę (-48 proc.). Na trzecim miejscu jest Warszawa z 14-proc. udziałem (+8 proc. r/r), jednak największym wygranym zestawienia jest Wrocław odpowiadający za 12 proc. rezerwacji: wypoczynek z Travelist.pl rezerwuje tam o ponad połowę więcej turystów w porównaniu z jesienią 2024. Po przeciwnej stronie znalazły się natomiast Poznań i Łódź, które zanotowały spadek odpowiednio o 40 i 37 proc. r/r.

– komentuje Eliza Maćkiewicz, Head of Commercial w Travelist.pl.

Średni koszt jednej nocy dla dwóch osób ze śniadaniem – w hotelu o standardzie minimum 3* na Travelist.pl – tej jesieni wynosi 472 zł, czyli o 3 proc. mniej niż w 2024 r. Najbardziej staniały pobyty w Białymstoku, bo o 12 proc. (367 zł), mniej za nocleg płacimy także w Gdańsku (417 zł, -5 proc. r/r). Jednocześnie w części miast koszty poszły do góry: w Łodzi o 68 proc. (do 519 zł), w Krakowie o 23 proc. (501 zł), a we Wrocławiu (469 zł) i w Warszawie (551 zł) odpowiednio o 13 i 12 proc.

– tłumaczy Eliza Maćkiewicz z Travelist.pl.

W tym roku jesienny city break Polaków wypoczywających z Travelist.pl trwa średnio dwie noce. Wyjątkiem są użytkownicy portalu wybierający się do Białegostoku czy Torunia, którzy spędzają tam trzy noce. Co ciekawe, taki wypoczynek planujemy z coraz większym wyprzedzeniem, gdyż od momentu rezerwacji do początku pobytu mija średnio 45 dni, czyli o 5 dni więcej niż rok temu. Największą zmianę widać w przypadku Warszawy, gdzie średni okres rezerwacyjny wydłużył się ponad dwukrotnie – z niespełna miesiąca do 71 dni. Wyraźnie wcześniej swoje wyjazdy planują też klienci wybierający Łódź (80 dni) czy Gdańsk (42 dni). Natomiast w Krakowie, Wrocławiu czy Poznaniu widoczna jest tendencja odwrotna – rezerwacje pojawiają się bliżej terminu wyjazdu.

Źródło i grafika: Travelist.pl