Langkawi to archipelag 99 wysp, z których największa nosi tę samą nazwę i popularne miejsce wakacyjnego wypoczynku nie tylko wśród Malajczyków. Niektórzy mówią, że to tropikalny raj pokryty dżunglą ze wspaniałymi piaszczystymi plażami, wodospadami i niesamowitymi zachodami słońca. Najlepiej odwiedzić to miejsce w porze suchej, od grudnia do marca. Wtedy możemy liczyć na słoneczną pogodę i temperaturę ok. 30°C.

Kiedy już tu dotrzemy, warto wsiąść do motorówki i ruszyć w island hopping – podróż po mniejszych, często niemal bezludnych wyspach. Każda z nich oferuje coś innego: skaliste zatoki, dzikie plaże czy punkt widokowy na morze. Na jednej z nich, Pulau Dayang Bunting – drugiej co do wielkości niezamieszkanej wyspie archipelagu – znajdziemy słynne jezioro Dayang Bunting. Nazwa ta oznacza „Jezioro brzemiennej dziewicy”, co nawiązuje do kształtu okolicznych wzgórz przypominających sylwetkę leżącej ciężarnej kobiety. Według lokalnej legendy kąpiel w tych wodach może zwiększyć płodność u kobiet. Aby tam dotrzeć, należy przejść kładką prowadzącą przez tropikalny las. Na miejscu czeka nie tylko kąpiel w jeziorze, ale też ścieżka widokowa, z której rozciąga się panorama wyspy. Można tu także obserwować egzotyczną faunę – od zwinnych makaków po kolorowe ptaki ukryte w koronach drzew.

Fot. Beata Jany

Niektóre z wysp wyglądają jak z bajki – na jednej z nich plaża i niewielka restauracja, ukryte są wśród bujnych, różowych bugenwilii. To idealne miejsce, by zatrzymać się na chwilę, wypić sok z kokosa i po prostu zapatrzyć się w morze. W całym archipelagu można znaleźć urocze, małe knajpki serwujące lokalne przysmaki – od świeżo złowionych ryb po dania z curry i owoców morza.

Szczególnym doświadczeniem może być wizyta w tradycyjnej rybackiej wiosce, gdzie można spróbować swoich sił w łowieniu ryb, a potem zjeść świeży, domowy obiad przygotowany przez lokalnych mieszkańców. W menu królują morskie rarytasy – soczyste kraby, grillowany homar, smażone kalmary czy curry z rybą. Wszystko to podawane jest z ryżem jaśminowym i lokalnymi warzywami, często z dodatkiem mleka kokosowego i świeżych ziół. Na deser serwowane są dojrzałe tropikalne owoce – słodkie mango, papaja, ananas, a dla odważnych także durian, zwany “królem owoców”, który jednych zachwyca, a innych wprost przeciwnie, odstrasza swoim smakiem i aromatem.

Prawdziwym skarbem wyspy jest Kilim Geoforest Park – rezerwat przyrody o powierzchni stu kilometrów kwadratowych. To pierwszy geopark w Azji Południowo-Wschodniej, który w 2007 roku uzyskał status Światowego Geoparku UNESCO i wszystkich turystów zachwyca niesamowitymi krajobrazami. Tu właśnie można zobaczyć najstarsze formacje geologiczne w regionie oraz unikatowe lasy namorzynowe – gęste, zielone labirynty korzeni wyrastających prosto z wody. Są one domem dla niezliczonych gatunków zwierząt i stanowią kluczowy element lokalnego ekosystemu. Wszystko to najlepiej podziwiać z pokładu turystycznej łodzi lub kajaka, ale wtedy trzeba samemu wiosłować. Rejs przez park to nie tylko okazja do podziwiania natury, ale i prawdziwa przygoda edukacyjna. Po drodze mija się liczne jaskinie, takie jak pełna nietoperzy Gua Kelawar, spotyka się makaki grasujące przy brzegu czy drapieżne orły szybujące nad wodą. Trasa wiedzie przez malownicze kanały, które nieustannie zmieniają się w rytmie przypływów i odpływów.

Kolejną niezwykłą atrakcją, zapewne najpopularniejszą i najbardziej rozpoznawalną na wyspie jest Langkawi Sky Bridge o długości 125 metrów. To jeden z najbardziej niesamowitych i najdłuższych mostów wiszących o zakrzywionym kształcie na świecie. Zawieszony jest na jednym filarze, 700 metrów nad poziomem morza i nad najstarszą dżunglą na wyspie. Jego budowa nie była łatwym zadaniem, gdyż wszystkie elementy konstrukcji musiały zostać podniesione na szczyt góry helikopterem, a następnie zmontowane. Udało się i dzięki temu możemy dziś oglądać zapierające dech w piersiach widoki na dżunglę, góry oraz Morze Andamańskie.

Langkawi to miejsce wymarzone na ucieczkę od codzienności i zatopienie się w świecie natury. Niektórzy zaglądają tu, aby znaleźć wytchnienie po wyczerpującej podróży po Azji. Co jeszcze możemy znaleźć w Langkawi oprócz relaksu i co na pewno zainteresuje każdego turystę? To strefa wolnocłowa, a to oznacza możliwość zakupu wielu wyrobów po naprawdę niskich cenach…

Tekst: Mirosław Mikulski

Zdjęcia: Beata Jany, Pixabay