„Sztuka dwudziestolecia międzywojennego – art déco” to największa w Polsce wystawa sztuki art déco. Otwarto ją w ubiegłym roku w centrum Płocka. Muzeum Mazowieckie, do którego należą zbiory, specjalnie w tym celu kupiło i wyremontowało zabytkową kamienicę przy ul. Kolegialnej 6.
Art déco był reakcją na XIX- wieczną secesję, a szczyt popularności tego nurtu przypadał na lata 20. ubiegłego stulecia. Muzeum Mazowieckie w Płocku dotychczas słynęło właśnie z największych w Polsce zbiorów secesji, ale już 15 lat temu jego kierownictwo przewidziało, że sztuka okresu międzywojnia będzie niezwykle popularna i poszukiwana. Dlatego już w roku 2005 rozpoczęto budowę kolekcji. Z braku powierzchni wystawienniczych zbiór, aż do ubiegłego roku, nie był jednak nigdzie prezentowany.
Dziś muzealny zbiór liczy blisko 2 tys. pozycji, z których większość jest prezentowana na wystawie. Wśród nich znajdują się m.in. niezwykłe komplety mebli, ceramika, rzemiosło artystyczne oraz perła kolekcji, „Martwa natura” Tamary Łempickiej – jedno z dwóch prezentowanych przez polskie muzea dzieł najsłynniejszej polskiej malarki. Są też obrazy Leona Chwistka, Witkacego, Jana Rudnickiego także akt kobiecy belgijskiego malarza Leona de Smeta i portret damy z pieskiem Jana Rudnickiego. Jest nawet żyrandol zaprojektowany przez Stanisława Wyspiańskiego, który pierwotnie był ozdobą Domu Towarzystwa Lekarzy w Krakowie.
Duże zainteresowanie zwiedzających budzą też plakaty z tamtego okresu. Jest wśród nich m.in. plakat z 1930 roku z Józefem Piłsudskim wydany w dziesiątą rocznicę odparcia ataku Rosji Radzieckiej, plakat promujący palenie papierosów czy obraz z góralem zachęcający do odwiedzin Zakopanem. Ciekawie wygląda też plakat promujący jedno z największych osiągnięć II Rzeczpospolitej, czyli portu w Gdyni oraz inny zachęcający do wpłat na kupno ścigaczy dla polskiej Marynarki Wojennej.
Coś dla kobiet
Tuż po wejściu do muzeum, na obrotowej platformie można podziwiać zabytkowy samochód Jowett Special Roadster z 1926 r. To luksusowy, dwumiejscowy kabriolet w kolorze czerwonym z 1926 roku, który w połowie lat 20. ubiegłego roku był ulubieńcem kobiet, a teraz jest ozdobą płockiej kolekcji. Muzeum zdecydowało się na ten pojazd ze względu na jego urodę i kobiecy charakter, nawiązujący do stylu art déco. Auto jest przykładem luksusu i prędkości epoki międzywojnia. Sprowadzono je z Anglii i wyremontowano w warsztacie specjalizującym się w zabytkowych pojazdach. Zakup eksponatu sfinansowała fundacja PKN Orlen.
W tej samej sali umieszczono także kolekcję kobiecych strojów z epoki. Różnią się one znacznie w stosunku do mody dziewiętnastowiecznej, kiedy kobieca talia musiała by tak wąska, jak głowa lub szyja. W dwudziestoleciu międzywojennym to się zmieniło. Kobiety wreszcie zrzuciły z siebie gorsety, a talia już nie musiała być wąska. W secesji kobiety miały obfity biust i biodra oraz szczupłą talię, a w latach dwudziestolecia międzywojennego kobiety już nie podkreślały talii, mają za to… wydłużone nogi. Tak przynajmniej widzieli je artyści w tamtych czasach. Widać to doskonale w prezentowanej w innym pomieszczeniu kolekcji figurek ceramicznych z tamtego okresu.
W zbiorach muzeum znajdują się także suknie wieczorowe, ślubne, do tańczenia charlestona, a nawet krótki, damski strój sportowy, w którym widać kolana. Są też różne akcesoria np. torebka ze strusich piór, koralików oraz ze skóry jaszczurki czy węża oraz przepiękne buty z tamtego okresu, męski frak oraz garnitur. Do tego biżuteria oraz zegarki.
W świecie międzywojnia
W muzeum prezentowane są też wysokiej klasy meble i rzemiosło artystyczne pochodzenia polskiego, niemieckiego i francuskiego. Możemy zobaczyć zobaczymy m.in. aranżację mieszkania polskiej inteligencji lat 30. XX wieku z meblami Edmunda Brzozowskiego, sypialnią projektu Juliana Pietrzyka oraz węglową, ceramiczną kuchnią. Są też ciekawe meble sanatoryjne wykonana z drewna i tektury oraz toaletka w stylu okrętowym z lustrem w kształcie żagla.
Co ciekawe w domu polskiej klasy średniej typowy zestaw sztućców obiadowych liczył ponad 120 sztuk! Tylko do krojenia cytryn używano aż pięciu różnych nożyków m.in. do krojenia, obierania, zdzierania skórki, wyjmowania pestek i wyciskania soku. Jak widać dziś jest to zdecydowanie prostsze.
W muzeum znajdziemy także galerię designu eksponująca metal, szkło i ceramikę. Można w niej podziwiać bogatą kolekcję szkła cenionych polskich hut: Niemen, Zawiercie, Hortensja, Krosno, oraz zagranicznych wytwórni: Lalique’a, Bacarrat, Braci Daum. Zbiory metalu reprezentowane są przez wyroby firm warszawskich (m.in. projekty Julii Keilowej), europejskich czy amerykańskich. Ceramika przez wyroby z Ćmielowa, Pacykowa, wytwórni śląskich, oraz porcelanę zagraniczną z serwisami i figurkami Rosenthala na czele.
Nawiązaniem do sukcesu polskich artystów na Wystawie Światowej w Paryżu w 1925 r. jest z kolei Sala Tożsamości, wydzielona przestrzeń z polskimi dziełami z nurtu narodowego inspirowanego folklorem i ludowością, a także z tymi zdradzającymi wpływy kubizmu i funkcjonalizmu.
Śladami znanych mieszkańców Płocka
Zbiory art déco to jednak nie wszystko. W muzeum można też oglądać wystawę poświęconą wybitnym mieszkańcom Płocka. Najbardziej znany z nich to pierwszy niekomunistyczny premier Polski, Tadeusz Mazowiecki, który się urodził się w tym mieście i tam zdał maturę w słynnym liceum im. Marszałka Stanisława Małachowskiego. Są też pamiątki po wybitnym polskim poecie Władysławie Broniewskim – w kolekcji jest m.in. jego kapelusz i teczka oraz kącik poświęcony Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej, współzałożycielce i długoletniej dyrektorce Zespołu “Mazowsze”.
Tekst: Mirosław Mikulski
Zdjęcia: Mirosław Mikulski, Muzeum Mazowieckie w Płocku