Białka Tatrzańska to największy ośrodek narciarski na Podhalu i jeden z największych w Polsce. W ostatnich latach przyćmił Zakopane. Teraz to tu najchętniej przyjeżdżają miłośnicy białego szaleństwa.
Ośrodek narciarski Kotelnica Białczańska położony jest na zboczach Kotelnicy oraz kilku pobliskich szczytów. Wszystkie one mają ok. 900 metrów wysokości, a większość tras przeznaczona jest dla początkujących narciarzy. Dlatego zawsze widać tu wiele rodzin z dziećmi.
Narty dla każdego
Miłośnicy białego szaleństwa mają tu do dyspozycji 14 kilometrów nartostrad z czego aż 73% to trasy o łatwym stopniu trudności. Bardziej doświadczeni narciarze znajdą ciekawe trasy na Kotlenicy Białczańskiej (957 m) i Jankulakowskim Wierchu (904 m), natomiast początkujący i rodziny z dziećmi mogą udać się na łagodniejsze stoki Bani. Wszyscy mogą korzystać z dziewięciu kolejek krzesełkowych. Dwie z nich są jednymi z najnowocześniejszych w Polsce. Wyposażone są w podgrzewane kanapy i posiadają specjalny system umożliwiający bezpieczny transport dzieci poniżej 125 centymetrów wzrostu. Na terenie ośrodka znajduje się też szkoła narciarska, wypożyczalnia sprzętu oraz kilka regionalnych karczm, gdzie można zjeść kwaśnicę oraz wypić herbatkę z prądem. Największym powodzeniem cieszy karczma widokowa na szczycie Kotelnicy położona na wysokości ponad 900 metrów. Po kilku zjazdach warto zrobić tam sobie przerwę, zwłaszcza że przy dobrej pogodzie z jej tarasu widać Tatry.
Od kilku lat w Białce odbywają się też międzynarodowe zawody, w czasie których można podziwiać specjalistów od wykonywania akrobatycznych ewolucji na nartach, deskach snowbordowych i rowerach. Na potrzeby Garmin Winter Sports Festival powstaje wtedy potężna konstrukcja ze śniegu, która umożliwia loty na odległość ponad 25 metrów! Wrażenia są naprawdę niesamowite, ale lepiej nie naśladować rowerzystów, którzy zjeżdżają po śniegu z dużą prędkością i wykonują salta w powietrzu.
W Białce Tatrzańskiej znajdują się też dwa zabytkowe kościoły. Starszy drewniany pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza wybudowany został około 1700 roku przez dwóch miejscowych cieśli. Ołtarz główny ozdobiony jest figurą Najświętszej Maryi Panny i figurami świętych oraz obrazem św. Jana Chrzciciela z ok. 1780 r. Nowy, murowany powstał w 1921 roku.
A może na termy?
Jedną z największych atrakcji Białki Tatrzańskiej, zwłaszcza zimą jest zespół basenów termalnych. Powstały one w 2011 roku i są zasilane gorącymi źródłami wydobywanymi z głębokości 2,5 tys. metrów. Woda w basenach ma temperaturę ok. 36- 37 °Celsjusza.
Cały kompleks ma ponad 1,3 tys. metrów kwadratowych. Są tam też całoroczne zjeżdżalnie o długości ponad 300 metrów, gejzery, armatki wodne, jacuzzi i sztuczne fale. Podhale jest bogate w gorące źródła. Podobne baseny termalne znajdują się także w pobliskiej Bukowinie Tatrzańskiej, Szaflarach oraz w Zakopanem. Temperatura wody wynosi w nim 32 °C i można się w nim kąpać na świeżym powietrzu. Dodatkowym atutem jest malowniczy widok na Tatry, które podziwiać można bez wychodzenia z wody. A jeśli znudzi nam się Podhale to warto wybrać się na Słowację do Tatralandii. To chyba najstarszy i najbardziej znany wśród Polaków aquapark w tym kraju. Leży nieco ponad sto kilometrów od Białki, ale zawsze pełno tam naszych rodaków, którzy wypoczywają pod Tatrami. Można też zajrzeć do Aquaparku Besenova, który jest mniej znany, ale równie ciekawy.
Karnety na całą okolicę
Białka Tatrzańska w porównaniu z innymi stacjami narciarskimi w Polsce ma też dodatkową zaletę. To karnet Tatry Super Ski, który ważny jest on nie tylko w Białce, ale także w osiemnastu innych ośrodkach m.in. w Zakopanem na Polanie Szymoszkowej i na stoku Harendy. To największy projekt branży narciarskiej w Polsce, który łączy większość dużych ośrodków narciarskich Podhala, Spisza i Pienin. Najbliżej Białki jest stacja narciarska Grapa-Litwinka, która znajduje się we wsi Czarna Góra i jest doskonale widoczna ze stoku Kotelnicy. Z Białki można tam dojechać bezpłatnym ski busem.
Na Litwińskiej Grapie zwanej potocznie Litwinką są szerokie i dość łatwe trasy zjazdowe obsługiwane przez czteroosobową kolej krzesełkową o długości 900 m. Różnica wzniesień wynosi ponad 150 m. Na wzgórzu jest też Karczma Widokowa, z której można podziwiać całe Tatry, Gorce i część Pienin. Jej specjalnością są dania regionalne. Koniecznie trzeba spróbować niespotykanej nigdzie w okolicy zupy oscypkowej. Góra wpisała się też w historię polskiego lotnictwa. W 1923 roku odbyły się pierwsze polskie zawody szybowcowe. Na szczycie Litwińskiej Grapy znajduje się także dwudziestometrowy Krzyż Milenijny wybudowany w 2000 roku przez proboszcza Czarnej Góry ks. Huberta Kasztelana dla uczczenia dwóch tysiącleci chrześcijaństwa. Został wykonany na wzór krzyża stojącego na szczycie Giewontu. Litwinka to także jedno z niewielu miejsc na Podhalu, gdzie można spotkać miłośników speed ridingu. To sport, który przypomina paralotniarstwo, ale od ziemi można się oderwać tylko na krótko i na niewielką wysokość.
Tekst i zdjęcia: Mirosław Mikulski
