Smok w roli miejskiego przewodnika? Owca jako mistrzyni drugiego planu? Nieoczywiste wątki i zwroty akcji? Na zbliżający się sezon turystyczny Kraków przygotował program atrakcji skupiony wokół remake’u opowieści o smoku wawelskim. Od maja do września pobyt w mieście urozmaicą specjalne ścieżki zwiedzania, wyjątkowe wydarzenia, konkursy i zabawy. Na gości spragnionych różnorodnych wrażeń czeka też bogata krakowska oferta kulturalna, sportowa i rekreacyjna.
Miasto smoków
Jednym kojarzył się ze skrzydlatym jaszczurem (XX-wieczny drzeworyt Witolda Chomicza), inni przestawiali go jako pełzającego gada o wielkich łapskach i uzębionej paszczy (XV-wieczna ilustracja w dziele kosmografa Sebastiana Münstera).
Smok wawelski przez wieki działał na wyobraźnię twórców, ale najbardziej znaną formę uzyskał dzięki pracy Bronisława Chromego. W tym roku mija 50 lat, od kiedy u wylotu Smoczej Jamy na wapiennej skale stanęła charakterystyczna, odlana z brązu, mierząca sześć metrów i ziejąca ogniem rzeźba. Smok strzeże dziś swojej podziemnej rezydencji, której wiek ocenia się na około 1,5 mln lat, i nieustannie przyciąga w to miejsce rzesze krakowian i gości.
Do urodzin smoczej rzeźby i potencjału wyobraźni odwołuje się ogólnopolska kampania turystyczna „Kraków Cię zasmoczy”, realizowana w tym roku przez miasto w partnerstwie z Małopolską Organizacją Turystyczną, Zamkiem Królewskim na Wawelu, Fundacją im. Bronisława Chromego i firmą Good Lood.
– Z opowieścią o smoku wawelskim zapoznają się kolejne roczniki dzieci w całej Polsce. Ta tradycja łączy pokolenia. Naszą kampanią chcielibyśmy zachęcić rodaków, by odwiedzili nas i pokazali tę tradycję swoim pociechom, a przy okazji zobaczyli, jak Kraków się zmienił i ile ma nowych atrakcji. Jestem wdzięczny Małopolskiej Organizacji Turystycznej za to, że chętnie włączyła się w naszą akcję
– mówi zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig.
– Kraków zawsze przyciągał gości zagranicznych, ale turyści krajowi są równie ważni – podkreśla Grzegorz Biedroń, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej. – W zeszłym roku Kraków odwiedziło około 5 mln naszych rodaków, którzy wydali tu 5 mld zł. A wiemy, że miasto ma jeszcze większy potencjał
– dodaje.
Sezon letni w Krakowie zapowiada się bardzo ciekawie, tym bardziej że wiele wydarzeń wreszcie będzie mogło odbyć się w pełnej formule, przez ostatnie dwa lata często zawieszonej z powodu pandemii. Jednym z nich jest Wielka Parada Smoków, realizowana od kilkunastu lat przez Teatr Groteska.
Smoczy dziarski pięćdziesięciolatek zaprasza do królewskiego miasta zarówno dzieci, jak i dorosłych. Tymczasem pod Wawel, nie zważając na piętrzące się trudności, zmierza także owieczka, cicha bohaterka legendy. O jej perypetiach opowiada spot filmowy zachęcający do odwiedzenia Krakowa i skorzystania z przygotowanych przez miasto atrakcji.
Parada, miasteczko, lody, smok w 3D
Smoki, smoczyce, smoczki już w czerwcu opanowały ulice Krakowa podczas wielkiej parady oraz plenerowego widowiska nad Wisłą. W sierpniu natomiast urządzą się we własnym miasteczku na Błoniach, żeby zabrać urodzinowych gości w podróż do czasów króla Kraka, jego córki Wandy i dzielnego szewca. Osada, odtworzona przez grupę rekonstrukcyjną Wojów Nadwiślańskich, złożona z licznych tradycyjnych namiotów, zaoferuje dzieciom i dorosłym doświadczenie historii: zagra średniowieczna kapela, swój fach pokażą rzemieślnicy: kowal, garncarz i powroźnik, a śmiałkowie będą mogli spróbować swoich sił w zabawach plebejskich.
To nie koniec atrakcji. Zaplanowano także wyzwanie polegające na stworzeniu żywego obrazu legendarnego gada – im więcej uczestników przyłączy się do zabawy na krakowskich Błoniach, tym większa szansa na ustanowienie rekordu Polski i widok, jakiego żaden dron jeszcze nie zarejestrował.
Na cześć smoka powstaną też specjalne lody – na początku maja odbył się plebiscyt zorganizowany przez sieć lodziarni Good Lood i Miasto Kraków, podczas którego turyści i mieszkańcy mogli zgłaszać propozycje smoczych smaków. Zwycięską recepturę poznaliśmy 27 maja. Smoczych lodów można skosztować tylko dwa razy w tym sezonie – 5 czerwca podczas Dnia Otwartego Magistratu oraz 14 sierpnia na krakowskich Błoniach podczas smoczych urodzin.
Krakowskiego smoka będzie też można wyprawić w świat, na przykład z życzeniami do rodziny czy znajomych – w wersji tradycyjnej na specjalnych stanowiskach Poczty Polskiej, gdzie dostępne będą okolicznościowe pocztówki, smoczy stempel i znaczek pocztowy, albo w wersji animowanej 3D poprzez aplikację umożliwiającą nawet wyhodowanie własnego gada. Smoka będzie można wywołać w pięciu miejscach w Krakowie, wykonać z nim selfie i zamieścić w mediach społecznościach z hashtagiem #KrakówCięzasmoczy, #KrakówExperience. Uczestnicy zabawy poznają smoczą legendę i ciekawostki związane z Krakowem.
Smok miejskim przewodnikiem
O ile w dawnych przekazach smok wawelski uprzykrzał życie ludziom i trzymał w szachu samego króla, o tyle we współczesnych narracjach jest często bohaterem pozytywnym – jak przemiły smok-podróżnik w opowieści o przygodach profesora Baltazara Gąbki. W te wakacje wystąpi też w roli miejskiego przewodnika: w czerwcu, lipcu i sierpniu zabierze dzieci i dorosłych na spacery m.in. po Wawelu i jego skarbach.
Smok w paczkomacie
Kampanii turystycznej towarzyszą nawiązujące do smoczej legendy kreacje graficzne, spot reklamowy i niekonwencjonalne narzędzia reklamowe. Wzorem lat poprzednich krakowska oferta pojawiła się na billboardach i citylightach w największych miastach Polski, jest też prezentowana w pociągach dalekobieżnych IC i Pendolino.
Nowością jest branding paczkomatów InPost – do wybranych skrytek pocztowych w siedmiu miastach (Warszawa, Wrocław, Poznań, Szczecin, Rzeszów, Katowice, Kielce) trafiły ulotki z kalendarium letnich wydarzeń w Krakowie i drobnym upominkiem.
Zaproszenie do Krakowa popłynie z mediów tradycyjnych: prasy, radia i telewizji. Kontynuowana jest też międzymiastowa współpraca promocyjna z Sopotem i Gdynią.
Autor: Małgorzata Tabaszewska