13 marca przy ulicy Waliców 13 w Warszawie odbyło się uroczyste otwarcie nowego punktu na gastronomicznej mapie stolicy – PRIMITIVO Kuchnia i Wino. Właścicielem tej wyjątkowej restauracji jest Piotr Popiński, znany restaurator, właściciel grupy restauracyjnej Good Food Concept prowadzącej takie lokale jak Elixir by Dom Wódki, Czerwony Wieprz, Folk Gospoda i The Roots. Tym razem postanowił udać się w stronę południa. Jego nowo otwarta restauracja oferuje śródziemnomorskie dania i wysoce wyselekcjonowane wina. Nazwa lokalu, PRIMITIVO, nawiązuje do popularnego włoskiego szczepu wina, które od kilku lat stało się jednym z ulubionych win Polaków.
Tworzenie restauracji, które przyciągają tłumy gości to od wielu lat moja pasja i jednocześnie wspaniała przygoda. Jestem wielbicielem krajów śródziemnomorskich, często tam podróżuję i uwielbiam spędzać czas w dobrym towarzystwie, przy lokalnym winie i kuchni, która zachwyca swoją prostotą i smakiem. Doszedłem do wniosku, że restauracji śródziemnomorskiej, w której mieszałyby się smaki – Włoch, Francji, Grecji, Hiszpanii czy Chorwacji, brakuje w stolicy. A przecież dieta śródziemnomorska jest nie tylko bardzo zdrowa, smaczna, ale też przywodzi w pamięci piękne, wakacyjne wspomnienia. Dodatkowo, dla wielbicieli wina przygotowaliśmy nie lada atrakcję, tworząc największą selekcję blisko 100 etykiet wina Primitivo, które w ostatnich latach stało się ulubionym winem Polaków
– zdradził Piotr Popiński.
W karcie można też odnaleźć wiele innych ciekawych i zaskakujących smakiem alkoholi i piw oraz finezyjnych, śródziemnomorskich koktajli. Jednak największą atrakcją jest tu kuchnia, która zabiera gości w kulinarną podróż na południe Europy. Podstawą jest minimalizm – w końcu „primitivo” w wielu językach oznacza „nieskomplikowany”, „prosty”. Przestrzeń restauracji PRIMITIVO dopasowuje miejsce do okazji. Może być tu przytulnie i kameralnie – w sam raz na randkę czy ważne spotkanie biznesowe. Z drugiej strony restauracja potrafi zamienić się w miejsce na kolację przy jednym stole nawet dla 80-ciu osób lub firmowy event dla ponad 200 gości! Materiały użyte do wystroju to prawdziwe, ponad 100-letnie stare drewno, pochodzące z rozbiórki starych chałup i stodół, naturalny kamień, ceramika i szkło. Naturalnie, bez plastiku i tworzyw sztucznych. A to wszystko w kolorach Ziemi – zielenie, brązy, beże, szarości, odcienie bieli i czerń. Oczywiście z dodatkiem czerwonego wina. A goście, którzy uwielbiają spędzać czas na świeżym powietrzu, latem będą mogli skorzystać z pięknego, przestrzennego, największego w tej części miasta ogrodu.
Inspiracją dla projektantów były wnętrza słynnej Nomy, która znajduje się w Kopenhadze. Stare, rustykalne drewno połączone zostało z elementami nowoczesnymi. Dzięki temu udało się uzyskać ciepły, wyjątkowy i niespotykany klimat, który mocno odbiega od lokali, które obecnie otwierają się w Warszawie
– dodał Piotr Popiński.
Trzeba także zwrócić uwagę na doskonałą lokalizację – PRIMITIVO znajduje się na bliskiej Woli, w najbardziej dynamicznie rozwijającej się części w Warszawy, w nowej biznesowo-lifestylowej okolicy, pomiędzy Fabryką Norblina a Browarami Warszawskimi. Unikatową atrakcją lokalu jest możliwość skosztowania chłodnego prosecco prosto z oryginalnego Piaggio Prosecco Vana z lat 60-tych ubiegłego wieku. A jeszcze inną – zrobienie zdjęcia na oryginalnym winnym tronie Primitivo z 1903 roku. Uroczyste otwarcie restauracji PRIMITIVO przyciągnęło gości spragnionych dobrej, śródziemnomorskiej kuchni i zabawy.
Tego wieczoru nie mogło zabraknąć przedstawicieli polskiego show-biznesu, którzy nie tylko mieli okazję spróbować wyszukanych potraw, ale także posłuchać występu na żywo w wykonaniu Wojciecha Mazolewskiego i Krzysztofa Kawałko. Pojawili się, m.in.: Gosia Ohme, Daria Widawska, Agnieszka Więdłocha, Antoni Pawlicki, Bogusław Linda, Lidia Popiel, Emilia Dankwa, Anna Wendzikowska, Mariola Bojarska-Ferenc, Grażyna Wolszczak, Mateusz Hładki, Bartłomiej Jędrzejak, Sandra Hajduk, Antoni Smykiewicz, Magdalena Popławska, Maria Dębska, Agata Załęcka, Leon Myszkowski, Piotr Rubik, Maciej Zakościelny, Robert Janowski, Monika Janowska, Robert Sowa, Katarzyna Paskuda, Katarzyna Stankiewicz, Rafał Maślak i Kamila Maślak.
Uwielbiam kuchnię śródziemnomorską, a szczególnie włoską. Jestem wielbicielką owoców morza, past, które oczywiście dają o sobie znać w postaci dodatkowych kilogramów. Mam do tego słabość. W restauracji PRIMITIVO oprócz karty menu podoba mi się także wnętrze. Uwielbiam stare drewno. Lubię, jak się je eksponuje. To przyciąga zawsze moją uwagę
– zdradziła z uśmiechem Daria Widawska.
Bardzo lubię kuchnię śródziemnomorską. Najbardziej do gustu przypadają mi potrawy z Francji i Włoch. Gdy wybieram restaurację, do której się udam, zwracam uwagę na wybór owoców morza, a przede wszystkim na ich świeżość. Najlepiej, gdy mają one jeszcze smak morza bądź oceanu. Klimat, jaki panuje w PRIMITIVO, idealnie oddaje to, co ja najbardziej lubię
– przyznał Bogusław Linda.
Restauracja PRIMITIVO to naprawdę ciekawa perełka na gastronomicznej mapie Warszawy. Jest tu bardzo dobre jedzenie. Lubię kuchnię śródziemnomorską i na pewno będę tu regularnie bywać. Sama nazwa lokalu jest bardzo zachęcająca, bowiem nawiązuje do uwielbianego przeze mnie wina, primitivo. Warto przyjrzeć się także niebanalnym wnętrzom. Uwielbiam naturalne, nieprzesadzone wystroje. Myślę, że jest to idealna restauracja, aby przyjść ze znajomymi lub z rodziną na lunch
– zdradziła Mariola Bojarska-Ferenc.
Klimat w restauracji PRIMITIVO jest elegancki, ale także niezobowiązujący. Podoba mi się, że nie jest tu sztywno. Podczas otwarcia miałem okazję porozmawiać z osobami z branży, posłuchać fenomenalnego koncertu, spróbować wyszukanych potraw i rozsmakować się w bezalkoholowym drinku. Jestem pewien, że zajrzę tu wraz z małżonką, bo koncepcja lokalu naprawdę bardzo przypada mi do gustu
– powiedział Jasiek Kuroń.
Muszę przyznać, że podczas otwarcia restauracji PRIMITIVO było bardzo zaskakująco. Ucieszyłam się, gdy usłyszałam muzykę na żywo, która zawsze pozytywnie wpływa na nastrój i atmosferę. Mam nadzieję, że każda moja wizyta w tym miejscu będzie tak przyjemna i nadal będą unosić się tak wspaniałe zapachy w powietrzu. Jestem ogromną fanką kuchni śródziemnomorskiej, dlatego że jest w niej bardzo dużo warzyw, które jako wegetarianka, bardzo sobie cenię. Nie ukrywam, że mam słabość do Włoch, a dokładniej do pizzy i makaronów. To, co przykuło moją uwagę to fakt, że w karcie menu znajdziemy wiele ciekawych potraw z przeróżnych zakątków południowej Europy
– skomentowała Agnieszka Więdłocha.
Bardzo cenię sobie właściciela PRIMITIVO, Piotra Popińskiego, dlatego nie mogło mnie tu zabraknąć. Wiem, że jakość jest dla niego bardzo ważna. Poza tym darzę Włochy szczególną miłością, a właśnie ta restauracja emanuje sympatią do tego kraju. Wnętrza nawiązują do włoskich restauracji, w których nie ma wymuszonej elegancji
– dodała Maria Dębska.
Opracował: Mirosław Mikulski
Źródło: Restauracja PRIMITIVO Kuchnia i Wino
Zdjęcia: AKPA Polska Press