Wrzesień i październik to nie tylko złota jesień – to złota okazja, aby odkrywać Azję. To właśnie jesienią, kiedy sezon monsunowy dobiega końca ustępując pełni lata, coraz więcej polskich podróżnych wybiera się na Wschód. Według Kiwi.com, liczba rezerwacji do Azji wzrosła o 15% w porównaniu z rokiem ubiegłym, podtrzymując trend, który przyspiesza od kilku lat. Podczas gdy Ameryka Północna odnotowała spadek o 33% w tym sezonie, Azja zyskuje na popularności, a Korea Południowa, Malezja i Japonia odnotowują największy wzrost zainteresowania wśród polskich podróżnych.
Jak wskazuje Kiwi.com, Tajlandia pozostaje numerem jeden wśród azjatyckich destynacji. Dodatkowo, w tym roku podróżnicy wybierają jeszcze dalsze zakątki kontynentu:
- Koreę Południową (+104%) – raj dla fanów K-Popu i nie tylko
- Japonię (+48%), w tym wyróżniające się miejsca, jak Okinawa (+160%) i Osaka (+76%)
Malezja, Wietnam, Indonezja, Filipiny, Indie, Gruzja i Turcja również rosną na popularności i są chętnie wybierane tej jesieni.
Dla porównania, Kiwi.com przypomina, że w ubiegłym roku wśród podróżniczych hitów znalazły się Sri Lanka (+144%), Chiny (+61%), Tajlandia (+44%) i Wietnam (+40%). W tym roku z kolei, Sri Lanka odnotowała spadek o 60%, podobnie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, dotychczasowy całoroczny faworyt, którego notowania popularności spadły o 14%.
Najpopularniejsze wśród polskich podróżujących azjatyckie miasta w tym sezonie:
- Bangkok & Phuket (+26%)
- Denpasar (+30%)
- Kuala Lumpur (+76%)
- Izmir (+121%)
Ceny biletów pozostają stabilne
Dobra wiadomość dla podróżnych: pomimo rosnącego popytu, ceny biletów długodystansowych są na poziomie porównywalnym do roku ubiegłego. W 2024 roku średnia cena wynosiła 450 €, podczas gdy obecnie lot do Azji kosztuje średnio 444 €.
Odkrywanie Azji często wiąże się z przelotami między krajami regionu, lokalnymi, budżetowymi liniami lotniczymi. Kiedy dojdzie to odwołania lub zakłócenia lotu, Kiwi.com zapewnia spokój dzięki Gwarancji Kiwi.com. Tylko w czerwcu wsparła ona klientów kwotą ponad 1 mln €, a w lipcu niemal 500 tys. €.
Źródło: Kiwi.com.
Zdjęcie: Canva