Nie ulega żadnej wątpliwości, że najbarwniejszą postacią związaną z zamkiem, jak i parkiem był Książe Hermann von Pückler – Muskau. Dzięki zachowanej do dziś korespondencji przeszedł on do historii głównie jako ekscentryk, kosmopolita, wielbiciel natury i wielki podróżnik dziewiętnastego stulecia. Nie można zapomnieć o jeszcze jednym przydomku: uwodziciel. Aby sfinalizować rozpoczęty z wielkim rozmachem projekt budowy romantycznej rezydencji i ogrodów jakich świat nie widział, von Pückler rozwiódł się z żoną Lucie, aby posiąść o wiele bardziej majętną kobietę, Schnucke.  Swą mecenaskę zwodził wizją wspólnego życia, gdy tylko zakończą się prace w Bad- Muskau. Ekscentryczny Książe działał w myśl zasady: nie ważne co mówią, ważne by mówili.

Historia Zamku

Zamek, który możemy podziwiać dzisiaj właściwie nie ma ani grama podobieństwa z pierwotną koncepcją Pücklera. Mam na myśli oczywiście Nowy Zamek, jako że Park Mużakowski skrywa o wiele więcej tajemnic. Gospodarz planował przebudowę istniejącego zameczku w stylu klasycznym, a pomóc miał mu w tym architekt Karl Friedrich Schinkel odpowiedzialny za wiele wspaniałych projektów na terenie Niemiec i Polski m.in. neogotycki  Friedrichswerdersche Kirche w Berlinie czy pałac w Kamieniu Ząbkowickim.

Zamek w Bad Muskau jest zatem przedstawicielem historyzmu,a dokładniej neorenesansu, projektu wspomnianego Schinkela. Trzyskrzydłowa konstrukcja otwiera się od wschodu na park, tworząc między skrzydłami nie zburzoną harmonię. Idylliczną scenerię dopełniają liczne elementy dekoracyjne, szczególnie wyższych partii zamku: pinakle zakończone figurami rycerzy, szczyty o spływach wolutowych czy lukarny.

Czterokondygnacyjne skrzydła boczne nie są równej długości czego powodem było wykorzystanie fundamentów średniowiecznego zamku, który znajdował się tu na początku  XVI wieku. Skrzydło centralne podzielone zostało na pięć kondygnacji, a wybijająca się z bryły zamku wieża ma kondygnacji siedem. Na jej szczycie znajduje się punkt obserwacyjny, skąd można podziwiać pokaźne ogrody Pücklera.

W późniejszej epoce zamek rozbudowano dzieląc go na dwie części. Dopiero pożar z 1643 roku, podczas działań Wojny Trzydziestoletniej, zapewnił mu barokowy wygląd, który tak bardzo pragnął zmienić hrabia von Pückler. Swój obecny wygląd zamek w Bad Muskau zawdzięcza rewitalizacji zakończonej w lipcu 2004 roku.   

Opis Zamku

Piękny Zamek Bad Muskau znajduje się w romantycznym Parku Mużakowskim,  który leży na terenie Polski, przy mieście Łęknica oraz na terenie Niemiec w mieście Bad Muskau. W 2004 roku park został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Oba miasta łączy długa wspólna historia oraz dzieło znanego architekta krajobrazu – księcia Hermanna von Pücklera -Muskau, który stworzył tu największy i najsłynniejszy park w stylu angielskim. Rozległy Park Mużakowski  zajmuje powierzchnię 750 ha i leży w dwóch trzecich na terytorium Polski oraz w jednej trzeciej na terytorium Niemiec.

Zamek Bad Muskau jest przepiękny i okazały, wybudowany na fundamentach XVI-wiecznej, renesansowej budowli. W obecnej, zaskakującej formie powstał jednak w XIX stuleciu dla ekscentrycznego podróżnika – hrabiego Hermann von Puckler-Muskau, podobnie jak całe tutejsze założenie parkowe.

Podstawowym kryterium natury w romantyzmie była jej naturalność. Romantyczny park krajobrazowy księcia Pücklera w Bad Muskau jest absolutnym przeciwieństwem barokowej geometrii dworskiej sztuki ogrodniczej.

W czasach księcia ornamentalna sztuka ogrodnicza rozwinęła się do scenicznego sposobu komponowania krajobrazu. Znany przede wszystkim ze swoich książek podróżniczych książę łączył rośliny i otaczający je krajobraz w pełne różnorodnych perspektyw dzieło sztuki, a stworzony przez niego styl dotarł aż do Stanów Zjednoczonych.

Polecam:

Z balkonu na pierwszym piętrze roztacza się malowniczy widok na park i jezioro księcia Pucklera, a wyśmienite tiramisu przygotowane przez właściciela kawiarni Schloss Cafe – Petera rozpływa się w ustach jak najlepsza słodycz. Do tego proponuje przepyszną kawę crema, która zachwyciła mnie swoim smakiem i aromatem.

Źródło: Anna Molęda-Kompolt